Gordon
GORDON został do naszego schroniska oddany po śmierci swojego ukochanego opiekuna. Całe jego życie w jednej chwili się rozsypało na kawałki. GORDON nie jest już psiakiem pierwszej młodości, ma ok. 9 lat (ur. 2012 rok). GORDON bardzo źle zniósł zmianę otoczenia, był przestraszony i wylękniony, uciekał kiedy tylko widział obcych ludzi. Minęło kilka dni i GORDON zmienił się nie do poznania. Z wylęknionego, zagubionego psa stał się psem, który ponownie odzyskał nadzieję i dobrze zaczął się czuć w schroniskowym otoczeniu. Wraz z upływającym czasem GORDON znów się zmienił. Przez jakiś czas był bardzo fajnym psem, który domagał się kontaktu z człowiekiem i bez problemu dał sobie założyć obrożę oraz ją później ściągnąć. Niestety, ponownie GORDON zrobił ogromny krok do tyłu, nie pozwala się głaskać (szczególnie obcym osobom), bardzo ceni sobie przestrzeń osobistą, dlatego stanowczo NIE POLECAMY go do domu z dziećmi. GORDON wymaga pracy pod okiem behawiorysty, by móc chociażby zapiąć go na obrożę bez większych problemów. Wiemy, że jest w stanie jeszcze być normalnym psem, tylko po prostu się za bardzo pogubił w swoim życiu i trzeba włożyć sporo pracy, by go ponownie naprowadzić na właściwą ścieżkę. GORDON uwielbia spacery, zabawę i nigdy nie przegapi okazji, by móc się choć na chwilę wyszaleć poza schroniskowymi kratami. Z psami z reguły dogaduje się dobrze, jednak zdarzy się taki osobnik, którego akurat nie polubi, dlatego w przypadku adopcji do domu, gdzie jest drugi psiak - konieczne będzie uprzednie zapoznanie obydwóch psiaków. GORDON jest psem reaktywnym, szybko się nakręca, ale nie potrafi się wyciszyć. W schronisku zaczął dawać się zapinać na obrożę, na smycz i można mu nawet tą smycz odpiąć, ale to jest dopiero połowa sukcesu, na pewno nowy właściciel musi się wykazać sporą determinacją i poświęceniem w pracy z nim.
Schronisko wydaje psy tylko i wyłącznie do domu.
Schronisko zastrzega sobie prawo sprawdzenia nowego domu.