Przekaż 1.5% podatku Psiej Ekipie, KRS 0000697348

Kacperek

Płeć:
samiec
Rozmiar:
średni
Wiek:
7 lat 3 mc
W schronisku od:
Lipiec 2020
Nr ewidencji:
64/252/2020/P
Miejsce pobytu:
Schronisko Reksio Bielsko-Biała
Poziom energii:
średni
Kontakt w sprawie adopcji:
Natalia 609 012 491 Paulina 668 248 981
Opis Pieska

Jak to jest żyć w ciągłej skorupie strachu? Kacperek to doskonale wie. Kacperek trafił do naszego schroniska z owianego złą sławą schroniska w Radysach. Swoje imię zawdzięcza temu, że nie było go przez pierwsze miesiące w ogóle widać - stąd imię od bohatera bajki duszka Kacperka. Kacperek bał się wszystkich i odstraszał wszystkich od siebie, z budy wychodził tylko jak nikogo nie było w pobliżu. Rok pracy i Kacperek zaczął się otwierać na ludzi. Kacperek jest jeszcze dość młodym psiakiem, myślimy, że może mieć ok 4/5 lat (ur. ok 2014/2017), ale nie możemy być tego pewni, bo trafił do nas z całkowicie nieznaną historią. Póki co wiemy, że Kacperek nie może iść do pierwszej lepszej osoby do domu. Konieczne będzie uprzednie wielokrotne przyjeżdżanie do schroniska na zapoznania, gdyż z Kacperkiem pierwsze trzeba zbudować więź i zaufanie. Jak Kacperek kogoś pozna, to jest naprawdę genialnym psem. Jeszcze nieco nieśmiałym, ale już na tyle na ile jego nieśmiałość pozwala - już sam podchodzi do człowieka i domaga się głaskania, przewraca się na plecy i prosi o mizianie po brzuszku. Ogonkiem coraz bardziej merda - no po prostu zrobił ogromne postępy! Ogrom pracy jeszcze przed nim i przed jego nowymi opiekunami, ale cierpliwość i czas działają cuda, czego już jesteśmy świadkami! Kacperek kategorycznie nie może iść do domu z dziećmi. Jest to pies w dalszym ciągu pełen strachu i potrzebuje w nowym domu przede wszystkim spokoju. Przede wszystkim musi teraz przekonać się do smyczy i nauczyć się kojarzyć ją dobrze. Na swoim pierwszym spacerze nie wyrywał się ze smyczy, nie próbował jej przegryźć więc nie jest źle, ale i tak trzeba nad wszystkim z nim pracować stopniowo.


Schronisko zastrzega sobie prawo sprawdzenia nowego domu.


Schronisko wydaje psy tylko i wyłącznie do domu.


Adopcja będzie przebiegała na wyjątkowych warunkach, o których schronisko będzie informowało podczas wstępnej rozmowy. Psy są w dalszym ciągu dowodem w toczącej się sprawie, dlatego też wymagany jest stały kontakt z osobą adoptującą i zgoda na wytyczone przez schronisko warunki.

ZANIM ZAADOPTUJESZ PSA...
czyli kwestie, które należy przemyśleć przed podjęciem decyzji

Bardzo łatwo jest zakochać się w psiaku, który potrzebuje ratunku i na pewno chcesz mu pomóc w dobrej intencji. Natomiast, na prawdę musisz rozważyć kilka rzeczy zanim poświecisz się ratowaniu potrzebującego psa i zaoferujesz mu miejsce w swoim sercu. Lista poniżej zawiera kilka pytań na które trzeba odpowiedzieć przed podjęciem tej ważnej decyzji - zabraniem psa ze schroniska pod swoj dach.

CZY STAĆ CIĘ NA UTRZYMANIE PSA?

Czasy są ciężkie więc musisz przemyśleć, czy jesteś w stanie utrzymać psa - pomyśl nie tylko o cenie dobrej jakości karmy, którą musisz zapewnić swojemu psu. Do tego dochodzą wizyty u weterynarza, ubezpieczenie dla zwierzęcia, obroża z identyfikatorem i zaczipowanie. Nie zapomnij też o legowisku, kocach oraz zabawkach. Wszystkie wyżej wymienione rzeczy musisz zapewnić psu aby mógł wieść zdrowe, szczęśliwe i bezpieczne życie.

Czy masz czas dla psa?

Psy potrzebują dużo miłości i uwagi. Wymagają codziennych ćwiczeń i wypuszczenie ich do ogrodu przed domem kilka razy dziennie może im nie wystarczyć. Psy potrzebują spacerów, fizycznych ćwiczeń jak i stymulacji umysłowej. Zależnie od rasy niektóre bardziej od innych.

Mieszkasz w domu czy mieszkaniu?

Rasa i typ psa którego adoptujesz w dużej mierze zależy od tego gdzie mieszkasz oraz od rodzaju Twojego domu czy mieszkania. Niektóre psy świetnie nadają się do mieszkań, zaś inne nie. Musisz uważnie to przemyśleć zanim podejmiesz decyzję i odpowiednio dobierzesz psa do swojego otoczenia.

Czy wszyscy z domowników chcą psa?

Upewnij się, że domownicy nie mają nic przeciwko dzieleniu swojego domu z psem. Pamiętaj, że psy zrzucają sierść pozostawiając ją na meblach, dywanach i często wracają do domu z ubłoconymi łapami! Musisz być pewny, że cała rodzina jest na to gotowa.