Przekaż 1.5% podatku Psiej Ekipie, KRS 0000697348

ARESKU ŻEGNAJ😢

Mówi się, że każdy człowiek ma swoją drugą połówkę tu na ziemi a pies swojego jedynego człowieka. Mówi się...

Ares go nie spotkał, a tak bardzo chciał 😢 Dziś przyszedł czas na pożegnanie i Ares nie był w tym sam, ale jednak nie ze swoim jedynym człowiekiem... Głaskały go dwie pary rąk, dwa serducha płakały, a reszta miała go w myślach, jednak to nie to samo...
Zapamiętamy go jako psa tak bardzo spragnionego kontaktu z człowiekiem, że mimo wyraźnych już problemów z chodzeniem, gdy tylko człowiek pojawiał się na horyzoncie Ares leciał jak na skrzydłach...
Chciał być pogłaskany, przytulony, zauważony...
Tak bardzo chciał, ale nie udało się skraść niczyjego serca 🙁 A może jego człowiek jest już tam, za tęczowym mostem i z niecierpliwością dreptał w miejscu w oczekiwaniu na Aresa? Jeżeli tak, to są już razem i dreptają ramie w ramię, bo Ares uwielbiał dreptać tymi swoimi niedołężnymi łapkami, powoli, niezgrabnie, ale zawsze za człowiekiem, nigdy w przeciwnym kierunku...

Żegnaj chłopaku 😢